Trudne warunki, dużo zdarzeń na drogach
Opady śniegu i marznącego deszczu oraz śliskie nawierzchnie dróg mocno dają się we znaki kierowcom na wschodzie Mazowsza i Podlasiu.
Tylko w ciągu ostatnich godzin doszło do kilku bardzo groźnych wypadków. Często dochodzi również do kolizji. Najczęstszą przyczyną zdarzeń jest niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.
Starszy aspirant Janusz Cabaj z siedleckiej drogówki przypomina m.in. o wydłużonej drodze hamowania, szczególnie w rejonie skrzyżowań.
"Każdy kierujący naciska tam pedał hamulca i robi się ślizgawka" - przestrzega policjant.
Najtragiczniejszy dziś wypadek wydarzył się na krajowej 19 w okolicach Bielska Podlaskiego. W miejscowości Haćki zderzyły się dwa tiry i Ford Ka. Dwie osoby podróżujące samochodem osobowym zginęły na miejscu.
3 osoby zostały ranne w zderzeniu dwóch aut osobowych w Lipówkach koło Garwolina na drodze numer 17.
Kilka godzin wcześniej dwie osoby zostały ranne w wypadku, który wydarzył się na odcinku drogi krajowej numer 63 między Łukowem a Siedlcami. Na tym samym odcinku do rowu wpadła również ciężarówka.
Warunki jazdy na wschód od Warszawy są bardzo trudne. Śnieg i błoto pośniegowe zalegają nawet na najważniejszych drogach: numer 8 w kierunku Białegostoku oraz na dwójce w stronę Terespola.