Tragiczny wypadek na Podlasiu. Zginęło 5 osób
Pięć osób nie żyje, a jedna została ranna - to skutki tragicznego wypadku, do którego doszło w niedzielę rano na drodze krajowej nr 61 w miejscowości Gałkówka w województwie podlaskim. Ruch na trasie Łomża -Ostrołęka został już przywrócony.
Do wypadku doszło ok. godziny 7.15 na drodze krajowej nr 61 podczas wyprzedzania.
Jak powiedział rzecznik podlaskiej policji Andrzej Baranowski, ze wstępnych ustaleń wynika, że kierująca oplem vectrą 23-letnia kobieta podczas wyprzedzania ciężarówki najprawdopodobniej wpadła w poślizg i zjechała do rowu, tam samochód dachował i uderzył w kilka drzew. W samochodzie jechało sześć osób, a - jak zauważył Baranowski - w oplu vectrze może jechać pięć.
W wypadku zginęło pięć osób. To trzy kobiety: kierująca 23-latka z Ostrołęki, 24-latka z Łomży i 20-latka z Hajnówki oraz dwóch mężczyzn: 35-latek z Hajnówki, tożsamość drugiego mężczyzny jest wciąż ustalana.
Auto zostało "totalnie zniszczone"
Jedna osoba, 25-letni mężczyzna, który siedział na tylnym siedzeniu, został ranny. Lekarze jego stan określają jako ciężki, ale stabilny.
Samochód był na ostrołęckich rejestracjach, jechał w stronę Łomży. Baranowski ocenił, że auto zostało "totalnie zniszczone".
Przez kilka godzin ruch w miejscu wypadku odbywał się wahadłowo, ale ok. godziny 14. został całkowicie przywrócony.
W województwie podlaskim w nocy był niewielki mróz, dlatego w niedzielę są trudne warunki na drogach. Policja apeluje o ostrożną jazdę.