- Rząd czekał kilka tygodni na to, aby pracodawcy i pracobiorcy porozumieli się w Komisji Trójstronnej. Niestety, jak widać, nie ma porozumienia między organizacjami pracodawców, a związkami zawodowymi co do zakresu liberalizacji prawa pracy. Premier i minister pracy Jerzy Hausner zapowiedzieli, że w związku z tym rząd, nie czekając, nie oglądając się na to, przedstawi własną propozycję - twierdzi Tober i zapowiada, że do Sejmu trafi blisko 80 projektów ustaw, które mają pomóc w rozwiązaniu problemu bezrobocia. Bez pracy pozostaje w tej chwili 3,2 mln Polaków. W zeszłym roku na jedną ofertę zatrudnienia przypadało 585 bezrobotnych. W 2000 roku - 473 osoby. Do urzędów pracy zgłoszono znacznie mniej ofert, bo zaledwie 465 tysięcy, podczas gdy rok wcześniej - 607 tysięcy. Najgorzej sytuacja wygląda na Warmii i Mazurach, tam pracy nie ma prawie co trzecia osoba. Dla przykładu na Mazowszu - co ósma. Przeczytaj cały wywiad