W artykule poświęconym wyzwaniom przed jakimi stają teraz Polacy, autorka pisze m.in.: "Wracajmy z szacunkiem do swoich i cudzych przeżyć. Okazujmy możliwie skuteczne współczucie. Jednak musimy już zmierzać ku niezbędnym wyborom, nie gorsząc się pośpiechem, który wynika z konstytucji, więc nie może być zaniechany." "W najbliższych dniach wszystkich czujących się obywatelami obowiązuje udział w akcji zbierania podpisów pozwalających kandydatom wziąć udział w wyborach. Już zaraz konieczne będzie przygotowanie informacyjne: wyjaśnianie, jaki jest sens tych podpisów, co one mają znaczyć." "Wbijmy też sobie do głowy - żebyśmy potem nie żałowali! - że podpis, a potem oddanie głosu na konkretnego kandydata nie jest właściwą formą kondolencji. To krok w przyszłość, w już nieodwołalnie otwarty nowy rozdział" - pisze Bortnowska.