Specjaliści muszą dokładnie sprawdzić stabilność konstrukcji i zabezpieczyć budynek przed wyciągnięciem ciężarówki. - Bez takich działań dach sali może się zawalić. W tej chwili służby ustalają w jaki sposób można zabezpieczyć ściany tego budynku. Niestety, wyciągnięcie samochodu bez takiego zabezpieczenia grozi zawaleniem dachu sali gimnastycznej. Kiedy nastąpi zabezpieczenie ścian, samochód ciężarowy będzie wyciągany i droga krajowa numer 22 zostanie zablokowana. Będziemy na bieżąco informować o możliwych objazdach w rejonie tego miejsca - usłyszał reporter RMF FM od Alicji Ceitel z człuchowskiej policji. Salę gimnastyczną od trasy krajowej oddziela jedynie chodnik. - Zajęć z WF-u w budynku nie będzie przez co najmniej kilka miesięcy - dodaje dyrektor placówki. Inne lekcje odbywają się normalnie. Sale znajdują się w innym budynku, więc nie ma problemu - podkreśla Jarosław Domka, dyrektor gminnego gimnazjum w Barkowie. Jak dodaje, nie jest pierwszy tego typu wypadek w tym miejscu. - W sąsiednim budynku trzy samochody już lądowały, także to nie jest nowość w tej miejscowości. 50 metrów dalej fotoradar nawet stoi. Tu na pewno kierowca był trzeźwy, na pewno dostosował prędkość - mówi. Niewykluczone, że kierowca tira zasnął za kierownicą i zamiast skręcić, pojechał prosto i wjechał w budynek.