Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

"Tajna broń Łyżwińskiego" dostała etat

Działaczka Samoobrony, która wystąpiła w obronie posła Łyżwińskiego w aferze "praca za seks" w Samoobronie, dostała etat w gabinecie politycznym ministra budownictwa Andrzeja Aumillera - pisze "Gazeta Wyborcza".

laurkę, nazywając go "kulturalnym mężczyzną". Obie też złożyły zeznania w prokuraturze. Nieoficjalnie gazeta wie, że wybielały posła Samoobrony, a próbowały podważać zaufanie do Anety Krawczyk.

znalazła się cztery lata temu, gdy - według "GW" - w nocnym klubie poznała posłów Łyżwińskiego i Waldemara Borczyka. Po spotkaniu z posłami Lesiak została asystentką Borczyka i pracowała w łódzkiej Samoobronie. Jej siostra do dziś prowadzi Łyżwińskiemu biuro poselskie w Tomaszowie.

W grudniu, po złożeniu zeznań w sprawie Łyżwińskiego, Lesiak podjęła pracę w centrali Samoobrony w Warszawie. A dwa tygodnie temu została doradcą ministra budownictwa Andrzeja Aumillera. To resort należący do Samoobrony. Lesiak ma tam etat w gabinecie politycznym - informuje "GW".

Co na to minister budownictwa? Andrzej Aumiller twierdzi, że nic nie wie, aby ktokolwiek polecał Honoratę Lesiak. - Ta pani będzie zajmowała się obrotem dokumentacji między ministerstwem i komitetami - wyjaśnił gazecie.

Indagowany, że to mało wymagające zajęcie dla doradcy, minister Aumiller wyraził zdziwienie, że Lesiak jest doradcą. Usłyszawszy, że tak powiedział jego dyrektor gabinetu politycznego, minister odparł dziennikarzowi "GW": "To niech pan z nim rozmawia, bo ja mam ważniejsze sprawy".

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także