Tabletkę gwałtu kupisz wszędzie
Rozgnieciona i wrzucona do szklanki piwa, kieliszka wina czy drinka staje się narzędziem gwałcicieli. Co gorsza jedna tabletka kosztuje tylko 2 złote.
Kara 3 lat więzienia nie odstrasza nabywców, którzy chcą uwieść i zgwałcić poznane na imprezach dziewczyny - pisze "Super Express".
Zdaniem policjantów, to właśnie ten lek najczęściej sprzedają handlarze narkotyków mężczyznom, którzy chcą wykorzystać seksualnie młode kobiety. Stał się on dużo bardziej popularny i łatwiejszy do nabycia niż inny specyfik - GHB - uznany jako pierwszy za pigułkę gwałtu.
Produkowany od lat w Polsce lek X, którego nazwy świadomie gazeta nie podaje, leczy padaczkę i zapobiega jej napadom. Ale w połączeniu z alkoholem jest bardzo niebezpieczny. "Pigułka rozpuszczona w szklance piwa, kieliszku wina lub wódki może powodować zaburzenia świadomości. Dwie tabletki lub więcej: silne zamroczenie lub totalną niepamięć" - potwierdza "SE" dr n. med. specjalista psychiatra Jerzy Pobocha, biegły sądowy w zakresie psychiatrii.
- Kobieta, która wypiła drinka, może robić najróżniejsze rzeczy, a gdy trzeźwieje i budzi się, z reguły po 6-8 godzinach, ma lukę w pamięci - - dodaje. Przerażające jest to, że lek, który jest sprzedawany tylko na receptę, można bez problemu kupić na ulicy. Reporterom "Super Expressu" zajmuje to zaledwie kilka minut. Więcej szczegółów w weekendowym wydaniu gazety.
INTERIA.PL/PAP