Szyc Enterprises
Zagubiony Płatonow, porywczy bojówkarz IRA, zgrywający twardziela dresiarz spod celi, zaplątany w podwójne życie policjant, nawrócony drobny złodziejaszek i umierający zakonnik w jednej osobie. Borys Szyc stawia na różnorodność, a teatr, kino i telewizja stawiają na Borysa Szyca.
Przez ostatnie trzy lata terminarz Borysa Szyca wypełniony był co do minuty. Zdarzały się dni, że po wieczornym przedstawieniu w Teatrze Współczesnym jechał do Zamku Czocha pod Jelenią Górę na plan serialu telewizyjnego "Tajemnica Twierdzy szyfrów". Grał w teatrze, filmach, serialach, w Teatrze Telewizji, obdarzył swoim głosem bohaterów kilku filmów animowanych i gier komputerowych, prowadził radiowy konkurs "Komisarka Szczuka i jej wierny Szyc", został twarzą Renault Clio i łódzkich loftów w dawnej fabryce Scheiblera, podpisał kontrakt płytowy i poprowadził telewizyjny wieczór sylwestrowy. A także bywał, uświetniał, otwierał, balował i brylował.
- Karierę - wykłada swoją filozofię dwudziestodziewięcioletni Szyc - powinno się robić za młodu, żeby pisali: młody, ambitny, pistolet, idzie do przodu - tak zdaje się jestem postrzegany i tak chyba jest w rzeczywistości. Za młodu, bo potem energia nieuchronnie opada, nabierasz samoświadomości, dystansu do siebie i świata, no i przestajesz tak szybko przeć do przodu. Poza tym Albert Einstein powiedział, że życie jest jak rower: trzeba pedałować, żeby jechać. Ja cały czas pedałuję.
Bezczelny
Swój wyścig zaczął jako dziewięciolatek - dzięki matce chrzestnej, charakteryzatorce, znalazł się na planie "Kingsajzu" Juliusza Machulskiego. Przebrany za krasnoludka (potem w tym samym stroju, tylko z doklejonymi uszami, został królem balu przebierańców w podstawówce) przechadzał się w otoczeniu karłów między olbrzymich rozmiarów (efektów komputerowych jeszcze nie używano) czajnikami, młynkami do kawy i szufladami - witajcie w bajce na żywo. Zagrał w scenie na targowisku, obok niego Jacek Chmielnik kupował "muchę na dziko". W liceum należał do kółka teatralnego. Po sukcesie, jaki odniósł w roli Koguta w "Serenadzie" Mrożka, postanowił porzucić myśli o karierze prawnika i zdawać do szkoły teatralnej.
Polityka