Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Szkoda ludzi!

Jak polityk chce ukraść, to się go nie powstrzyma. Można go tylko złapać i ukarać. Marna to pociecha. Bo każdy taki przypadek podważa zaufanie do państwa, partii, elit, demokracji, wszystkich dokoła. Czas stworzyć system, który politykom przywróci wiarygodność.

Bez względu na to, ile różni politycy zawinili naprawdę, a ile im dopisali konkurenci albo dziennikarze, po każdej aferze zostaje w nas z trudem gojąca się rana. Wyuczona przez bezlik takich doświadczeń nieufność tkwi w nas i zmienia nasz stosunek do świata. Z afery na aferę wszyscy jesteśmy gorsi. Polska jest gorsza. I nasze szanse na przyszłość są gorsze.

Za wyuczoną nieufnością krok w krok idą cynizm i egoizm, niezdolność do budowania wspólnoty i zbiorowego działania, niechęć do państwa, uświęcone powszechnością cwaniactwo, zwątpienie w sens pracy i inwestowania w siebie, niewiara w demokrację, wstręt do polityki, tradycjonalizm, tęsknota za silną ręką, niska kreatywność, ucieczka w prywatność, zanik postaw i cnót obywatelskich, pogarda dla ideałów, niechęć do ludzi sukcesu. Wszystko to doprowadziło już Polskę na skraj społecznej paranoi, która wybuchła w autorytarnym projekcie IV Rzeczpospolitej. Ale mało nas to nauczyło.

Polska choruje na nieufność, a każda afera tę chorobę utrwala. Dwadzieścia lat temu można było naszą patologiczną nieufność zwalać na zakorzeniony w kłamstwie realny socjalizm, na świeże wiejskie korzenie większości społeczeństwa, na słabość kultury miasta. Ale przez te dwie dekady do historycznego bagażu dołożyliśmy porcję złych doświadczeń. W jakimś stopniu było to nieuniknione, bo gdy rzeczywistość zmienia się gwałtownie, frycowe zawsze trzeba płacić. Ale zapłaciliśmy więcej niż trzeba. Głównie dlatego, że na początku stosunek do korupcji i nepotyzmu fałszywie podzielił scenę polityczną.

Polityka

Zobacz także