Superkomputer za 2,5 mln zł niszczeje w siedzibie Związku Kas Chorych
Czy kasy chorych potrzebują superkomputera wartego ponad 2,5 miliona złotych? Takie pytanie stawia dziś "Rzeczpospolita". Komputer został kupiony przez byłą pełnomocnik rządu ds. powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego Annę Knysok. Od roku komputer stoi nieużywany.
Powód niewykorzystania superkomputera jest banalny. Nie było i do tej pory nie ma centralnych baz danych kas chorych. Przetarg na dostawę komputera rozstrzygnięto wiosną 2000 roku - wygrała spółka, która zaproponowała ekspresowe tempo dostawy. Sprzęt trafił do odbiorcy trzy dni później. Trzy dni później zaczęły się też problemy - komputer jest tak ciężki, że nie było go gdzie postawić w wieżowcu przy placu Bankowym w Warszawie, w którym mieściło się biuro pełnomocnika rządu. Stropy tego budynku nie wytrzymałyby takiego obciążenia. Ostatecznie trafił do siedziby Krajowego Związku Kas Chorych gdzie zajmuje cały pokój. Mimo to, że zajmuje tyle powierzchni, wciąż nie wiadomo, kiedy będzie używany.