Stocznia Szczecińska: Część banków za redukcją długów
Tylko PKO BP, BRE i BIG BG zgodziły się na redukcję do 80 proc. zadłużenia Stoczni Szczecińskiej, natomiast BPH PBK zgodził się na redukcję długu, ale na niższym poziomie - poinformował PKO BP, lider konsorcjum. Pozostałe banki, czyli Pekao SA, WestLB i ING BSK, nie zgodziły się na redukcję zadłużenia lub nie zajęły stanowiska. Minister Skarbu Państwa Wiesław Kaczmarek pesymistycznie odnosi się do możliwości uruchomienia produkcji w Stoczni Szczecińskiej. - Nie brałem udziału w czwartkowych rozmowach, ale jakbym miał wyrokować na podstawie środowego spotkania, to widzę to bardzo źle - powiedział Kaczmarek.
Kaczmarek skrytykował także banki za niesprecyzowane żądania w sprawie audytu przedsiębiorstwa: - Część banków stawia warunek poznania wyników audytu zanim zredukuje dług stoczni, ale nie precyzuje jednak, jakie wyniki byłyby dla nich satysfakcjonujące - powiedział min. Kaczmarek.
"Niespełniony pozostaje dotychczas warunek banków dotyczący skutecznego przejęcia przez Skarb Państwa kontroli nad WZA Stoczni Szczecińskiej Porty Holding SA" - napisano w komunikacie PKO BP.
Minister gospodarki Jacek Piechota wezwał wcześniej banki - wierzycieli Stoczni do tego, aby do wczoraj zadeklarowały, czy zgadzają się umorzyć wierzytelności wobec Stoczni Szczecińskiej o 80 proc. W przeciwnym razie firma będzie musiała ogłosić upadłość.
W środę spotkali się wierzyciele stoczni z ministrem gospodarki Jackiem Piechotą, przedstawicielami resortu skarbu państwa oraz zarządem stoczni.
INTERIA.PL/PAP