Ślisko na drogach
Bardzo ślisko jest na drogach w Podlaskiem, Świętokrzyskiem oraz na Warmii i Mazurach. Poprawiły się warunki na Podkarpaciu. Na Pomorzu może padać marznący deszcz.
Ślisko jest na drogach województwa podlaskiego. Na trasach krajowych jezdnie są czarne i mokre, ale niespodziewanie można natrafić na oblodzone odcinki. Tak było dzisiaj rano między innymi na trasie Białystok-Warszawa.
W całym regionie pracuje sprzęt do usuwania gołoledzi - zapewniają drogowcy. Według ich informacji, w nocy najtrudniej było w okolicach Bielska Podlaskiego.
Temperatura waha się koło zera stopni Celsjusza. Policja nie zanotowała żadnych poważnych wypadków, ale jest wiele stłuczek. Tylko w Białymstoku rano było ich kilkanaście; dochodziło do nich przede wszystkim przy zjazdach oraz na skrzyżowaniach. W miejscach, gdzie jest najbardziej ślisko, wyjechały solarki.
Ocieplenie, zanikające opady deszczu oraz umiarkowany wiatr sprzyjały dzisiaj po południu poprawie warunków drogowych na Podkarpaciu. W całym regionie pracował sprzęt do usuwania gołoledzi
Wszystkie trasy krajowe i wojewódzkie w regionie są przeważnie czarne i mokre, ale na niektórych odcinkach kierowcy mogą jeszcze natrafić na lód, błoto i rozjeżdżony śnieg. Takie utrudnienia występują głównie w terenie górzystym oraz na odcinkach leśnych i w pobliżu zbiorników i cieków wodnych - poinformowali drogowcy.
Prognozy pogody dla Podkarpacia na najbliższy okres nie są jednak pomyślne. Spodziewane są opady deszczu ze śniegiem i śniegu, spadek temperatur oraz narastający wiatr. Na drogi może powrócić gołoledź.
Drogi w regionie świętokrzyskim są dzisiaj przejezdne, ale śliskie. Trasy krajowe i wojewódzkie są przeważnie czarne, mokre, częściowo pokryte warstwą błota pośniegowego. Pada drobny śnieg.
Drogowcy apelują do kierowców, by zakładali opony zimowe, a do kierowców tirów, żeby w trasę zabierali łańcuchy. Wczorajsze intensywne opady śniegu spowodowały, że ciężarówki miały problemy z podjazdami pod wzniesienia w kilku miejscach na drogach krajowych, przez co tworzyły się korki.
Na drogach wojewódzkich pługi sukcesywnie zgarniają śnieg, który powodował lokalne przewężenia jezdni, m.in. Na trasie nr 751 Suchedniów-Bodzentyn-Nowa Słupia-Waśniów.
Bardzo trudne warunki jazdy panują także na drogach Warmii i Mazur. Tam kierowcom jazdę dodatkowo utrudnia mgła, a miejscami także gołoledź. Najbardziej ślisko jest w tej chwili w okolicach Augustowa i Suwałk. Gęsta mgła ogranicza kierowcom widoczność w okolicach Nidzicy, Kętrzyna, Olsztyna i Mikołajek. Temperatura w tych miastach utrzymuje się blisko zera, a więc jezdnie w wielu miejscach pokrywa warstwa lodu. Wszystkie drogi wojewódzkie są przejezdne. Niestety na wielu chodnikach w Olsztynie leży lód. Nie wszędzie dozorcy je posypali, powoli więc zapełniają się korytarze w ambulatoriach chirurgicznych.
Na Pomorzu także ślisko. Na trasie Egiertowo-Kościerzyna (Kaszuby) w rowach leży 6 samochodów. Doszło też do tragedii. W gminie Główczyce w okolicach wsi Warblino Ford Transit wpadł w poślizg, uderzył w drzewo. Zginęła 58-letnia pasażerka a trzy inne osoby w stanie ciężkim trafiły do szpitala.
Na drodze krajowej nr 21 między Słupskiem a Miastkiem leży lód. Optymalna prędkość na tej trasie to 30-40 km/h. Drogi Trójmiasta są czarne i mokre. Niestety dobrych wieści nie mają meteorolodzy. Dziś po południu na Pomorzu ma padać marznący deszcz.
INTERIA.PL/RMF/PAP