Sprawa wyszła na jaw po wypadku wojskowej ciężarówki, którą grupa żołnierzy wracała z lasu niedaleko Wejherowa. Kopali tam rowy dla prywatnej firmy telekomunikacyjnej. W wypadku rannych zostało kilkunastu żołnierzy, kierowcy, który nieumyślnie spowodował wypadek grozi do pięciu lat więzienia.