Sami produkujemy recydywistów
Z danych Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości wynika, że polskie sądy należą do jednych z najbardziej liberalnych w Europie.
Według pracownika Instytutu, tak naprawdę 90% skazanych w Polsce przestępców przebywa na wolności. Niektórzy są bardzo groźni. Wychodzą na przepustki, warunkowo zawiesza się im kary.
Dr Monika Płatek - prawnik z Uniwersytetu Warszawskiego - uważa, że więzienia są tak przepełnione, że nietrudno o pomyłkę. Nie ma też warunków, żeby zająć się więźniami. Stłoczeni na małej przestrzeni ci ludzie, jak szczury, nastawieni są na przetrwanie. - Więźniowie wychodzą na wolność, na przepustkę czy po odbyciu kary i znowu popełniają przestępstwo. Sami produkujemy recydywistów - mówi dr Monika Płatek.
Dr Płatek uważa, że nie w tym problem, że są przepustki i warunkowe zwolnienia, ale w tym, czy na wolności więźniowie mają co ze sobą zrobić. Czy ktoś pyta, ilu z nich ma dach nad głową, rodzinę, pieniądze na życie? - Ilu ma możliwość leczenia się z nałogów, ilu ma kontakty z seksuologami - stawia pytania dr prawa. Koło się zamyka. Więzień nie powinien trafiać w próżnię.