"Rzeczpospolita": Celebrytów w samorządzie czeka biurokratyczna rutyna
"Tylko radny, już nie gwiazda" – tak "Rzeczpospolita" tytułuje artykuł o wyborczych sukcesach celebrytów.
Radnymi gmin lub sejmików zostało sporo znanych aktorów, sportowców i muzyków - informuje gazeta dodając, że według politologów "gwiazdom" w samorządzie może być trudno.
"Celebryci to osoby silnie zindywidualizowane. A teraz będą musiały wejść w biurokratyczną rutynę" - komentuje dr Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.
Które "gwiazdy" wyborczy osiągnęły sukces? To m.in. piosenkarka Krystyna Prońko, wokalista Paweł Kukiz, aktorzy Anna Nehrebecka, Katarzyna Bujakiewicz i Piotr Pręgowski oraz byli piłkarze Marek Citko i Dariusz Dziekanowski.
Dr Chwedoruk twierdzi, że celebryci-politycy nie będą traktowani łagodnie.
"A spadanie z piedestału nie jest przyjemne dla nikogo" - ocenia.
Politolog dodaje jednak, że szansą dla "gwiazd" mogą być zagadnienia, które wielka polityka omija.
"To może być ich największa siła, przyciągną wtedy media, bo gdyby coś takiego robił inny samorządowiec. Nikt by się tym nie zainteresował" - uważa.
Na koniec "Rzeczpospolita" podkreśla jednak, ze znane nazwisko nie gwarantuje sukcesu. W wyborach przepadli bowiem m.in. były piłkarz Jan Furtok, piosenkarz Andrzej Rosiewicz czy znany z programu "Big Brother" Janusz Dzięcioł.