i wychwalaniem . Gotowe tezy i propozycje wypowiedzi suflują im specjaliści od marketingu - czytamy w gazecie. Według gazety, jeszcze niedawno szef klubu PO kpił z posłów PiS, że w rozmowach z mediami korzystają ze ściągawek i mówił, że w PO nie ma jednolitych wytycznych w tej sprawie. Teraz Chlebowski przyznaje, że na jego prośbę "przekazy" są wysyłane z rządu do klubu Platformy, aby mogli z nich korzystać posłowie. Szef kancelarii premiera Tomasz Arabski przyznaje, że "przekazy dnia" są wysyłane i do członków rządu, i na życzenie do klubu PO. Twierdzi jednak, że nie są to instrukcje. - To wynik monitoringu mediów. Są to wybrane wypowiedzi i komentarze członków koalicji na najważniejsze tematy - wyjaśnia.