Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Rząd zapowiada likwidację agencji i funduszy

Likwidacja funduszy i agencji - to sztandarowe hasło reformy finansów publicznych, reklamowanej ostatnio przez ministra finansów. Grzegorz Kołodko zapowiada radykalny zamach na głupotę, chciwość i nieuczciwość. Tylko czy ten zamach się uda, skoro nie od dziś wiadomo, że fundusze i agencje są tradycyjnym źródłem miejsc pracy dla zaplecza politycznego kolejnych rządzących partii?

Samorząd gospodarczy, który oceniał dziś program Kołodki, zarzucił mu niekonsekwencję. - Oto minister proponuje likwidację kilku funduszy, ale w zamian powołuje nowy "superfundusz" - Narodowy Fundusz Zdrowia. W rezultacie - jak przekonuje Marek Kłoczko z Krajowej Izby Gospodarczej - tzw. gospodarka funduszowa raczej się po reformie umocni, a co gorsze - utrwali.

Według polityków problem nie polega jednak na tym, czy fundusze i agencje istnieją, tylko na tym, jak funkcjonują. - Głównym problemem jest tak naprawdę traktowanie funduszy i agencji jak synekur partyjnych - przekonuje jeden z polityków.

Obok funduszu zdrowia funkcjonują ogromne, rozbudowane i bogate agencje rolne - wyjęte częściowo spod kontroli rządu i parlamentu. Ostatnio coraz głośniej o tzw. "reformie" tych instytucji. Wicepremier Kołodko zapowiadał likwidację Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, a teraz premier Miller wraz z ministrem Adamem Tańskim zapowiadają czystkę personalną - głównie w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Zlikwidowany ma być też częściowo Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska - minister finansów chce, by znikły jego niższe, powiatowe i gminne ogniwa.

Takie działania rządu mogą jednak rozjuszyć partyjnych działaczy w terenie, odcinając ich od profitów. Poza tym istnieje ryzyko, że te fundusze, które przetrwają reformę, nie zostaną poddane uczciwej, parlamentarnej i publicznej kontroli. A to znaczyłoby, że nadal będą jedynie "partyjnymi folwarkami".

RMF

Zobacz także