Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Ryszard Krauze przebywa w Szwajcarii

Nie mam obowiązku z panią rozmawiać - powiedział dziennikarce "Rzeczpospolitej" wyraźnie zdenerwowany Ryszard Krauze, którego gazeta odnalazła w Hotelu Hyatt Park Zurich.

/East News

Właściciel Prokomu był obok Janusza Kaczmarka, Jaromira Netzla i Konrda Kornatowskiego, czwartą osobą, którą zamierzała zatrzymać i przesłuchać prokuratura. Wcześniej jednak wyjechał za granicę i od tego czasu nie wypowiadał się publicznie.

Jak dowiedziała się "Rz" Krauze urządził sobie kwaterę główną w Zurichu. Tu, jeszcze przed zatrzymaniem Kaczmarka, rozmawiał z posłem Samoobrony Jackiem Woszczerowiczem. Stąd już po wybuchu afery podróżował do Kazachstanu i Stambułu. Właśnie w Turcji w ubiegłym tygodniu spotkał się z Wiesławem Walendziakiem, byłym posłem, którego zatrudnił, gdy ten zrezygnował z kariery politycznej.

Jak udało się ustalić "Rz" Krauze zatrzymał się w samym centrum Zurichu w luksusowym hotelu. Wynajmował tam apartament numer 430. W miniony weekend przebywał jednak poza hotelem.

Dopiero około 23. w niedzielę pod hotel podjechały trzy luksusowe mercedesy. Wyraźnie rozbawiony biznesmen udał się do swego apartamentu. Towarzyszące mu osoby szybko opuściły hotel.

Krazue poproszony o wywiad kategorycznie odmówił. - Ja się z panią nie umawiałem - powiedział wyraźnie zdenerwowany. - Z panem nie można się umówić w żaden sposób. Dlaczego się pan ukrywa? - zapytała dziennikarka "Rz".

Po tej wymianie zdań biznesmen zatrzasnął drzwi i wezwał ochronę hotelową. Na niczym spełzły też próby telefonicznego skontaktowania się z nim za pośrednictwem recepcji. Choć wcześniej recepcja przyznała, że Krauze mieszka hotelu, po spotkaniu z nim poinformowano dziennikarkę "Rzeczpospolitej", że nikt taki w hotelu nie jest zameldowany.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także