- Uratowałem honor MON - odpowiada generał. Według prokuratury, przydatność transporterów opancerzonych Rosomak była ograniczona z powodu wadliwego osadzenia obrotowych wieżyczek - czytamy w obszernej publikacji na łamach piątkowej "Gazety Wyborczej". Przeczytaj również: Gen. Skrzypczak straci szansę na pracę w Pałacu?