Rosjanie głosują też w Polsce
- Każdy Rosjanin, który chce dziś wziąć udział w wyborach prezydenckich w Polsce będzie bezpieczny - zapewnił wojewoda mazowiecki, Antoni Pietkiewicz. Wojewoda dodał, że szczególnie chodzi o zapewnienie wyborcom rosyjskim swobodnego dostępu do ambasady w Warszawie.
Specjalne działania polskich władz związane są z zapowiedzianą przez Komitet Polska - Czeczenia oraz "Wolny Kaukaz" pikietą ambasady Rosji w Warszawie.
- Organizatorów zobowiązano do ograniczenia liczby uczestników pikiety, tak, aby zachowali pełną kontrolę nad formami wyrażania swoich przekonań - powiedział wojewoda Pietkiewicz, który zaapelował również do pikietujących o powściągliwość i umożliwienie wyborcom rosyjskim "niezakłóconego wzięcia udziału w głosowaniu". Komitet "Wolny Kaukaz" zapowiedział, że pikieta odbędzie się również przed konsulatem generalnym w Poznaniu.
Rosjanie z województw: śląskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego i podkarpackiego mogą wrzucić głos do urny w Konsulacie Rosyjskim w Krakowie. Pierwsi pojawili się już o w pół do dziewiątej, ostatni zagłosują o 20.30. Na południu Polski uprawnionych do głosowania jest pół tysiąca Rosjan. Głosować mogą też ci, którzy przejazdem są w Krakowie - wystarczy tylko paszport.