Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Rolnik oskarżony o kłusownictwo, bo walczył z lisami

Zastawił pułapkę na lisy, bo zagryzały mu zwierzęta. Nie wiedział, że musi mieć pozwolenie na jej stosowanie i w konsekwencji został oskarżony o kłusownictwo. Sąd warunkowo umorzył sprawę, ale rolnik pozostał z problemem. Za szkody jakie wyrządzają lisy nie przysługuje odszkodowanie.

Rolnik walczył z lisami. Oskarżono go o kłusownictwo
Rolnik walczył z lisami. Oskarżono go o kłusownictwo/Polsatnews.pl

Wiesław Rzeszut, rolnik ze wsi Haliczany na Lubelszczyźnie prowadzi gospodarstwo rolne od przeszło 35 lat. Jest to jedyne źródło dochodu jego rodziny. Hoduje między innymi drób. Ptactwo przebywa w ciągu dnia na wolnym wybiegu, na noc jest zamykane. Jednak mimo wszystko jest ono łatwym celem dla drapieżników. 

- Pieniądze w gospodarstwie są różne. Bywało, że czasami się sprzedało parę sztuk drobiu, żeby dzieciom obiady w szkole opłacić. Utrzymuję perlice, kury, kaczki, gęsi. Którejś nocy do środka dostał się lis. Z pięćdziesięciu sztuk zostało niecałe dwadzieścia – opowiada 55-letni Wiesław Rzeszut.

- Lisy sobie grasują, dwanaście kur i sześć kaczek w jedną noc straciłem. Podkopał się do kurnika, wybrał, podusił i zostawił na kupie. Nie ma żadnych odszkodowań – mówi inny rolnik Zdzisław Mazurek, znajomy pana Wiesława.

Jak tłumaczy Maciej Stępnowski, okręgowy rzecznik dyscyplinarny Polskiego Związku Łowieckiego w Chełmie, ustawa nie przewiduje odszkodowań za szkody wyrządzone przez drapieżniki. - Za wilki, które wyrządzą szkodę w stadzie owiec, bydła, czy koni, tak. Natomiast te małe drapieżniki nie są objęte takimi przepisami – informuje.

Bezradny wobec przepisów Rolnik czuł się bezradny wobec przepisów. Żeby ratować swój dobytek, ustawił na podwórku pułapkę m.in. na lisy.

- Ja sobie zrobiłem sam, na wzór żywołapek, które można kupić na rynku. Są one w obiegu, dostępne w sklepach, przez internet – tłumaczy Wiesław Rzeszut.

"Wydarzenia": Krakowski "lagun" przyniósł Polsce międzynarodową sławę/Polsat News/Polsat News


Polsatnews.pl

Zobacz także