Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Religa: W tym roku podwyżek nie będzie

W tym roku nie będzie podwyżek płac dla lekarzy i pielęgniarek, ponieważ w Narodowym Funduszu Zdrowia ani w budżecie państwa nie ma pieniędzy na ten cel - oświadczył w poniedziałek w Kielcach minister zdrowia Zbigniew Religa.

/Agencja SE/East News

Jak tłumaczył podczas spotkania ze środowiskiem medycznym regionu, na podwyżki dla pracowników publicznych placówek służby zdrowia potrzeba dodatkowych 11 mld zł, tymczasem z opiewającego na niecałe 40 mld zł budżetu NFZ trzeba przeznaczyć 20 mld zł na płace, 7 mld zł na refundację leków, a pozostałe 12 mld zł - na procedury medyczne.

- Gdyby wypłacić lekarzom i pielęgniarkom wynagrodzenia w wyższej wysokości, na leczenie zostałby tylko jeden milion złotych - wyjaśnił Religa. Zaznaczył, że budżet państwa stać było na wsparcie zaledwie 150 mln zł jedenastu zadłużonych szpitali klinicznych o najwyższej w kraju referencyjności.

Według ministra zdrowia, środowisko zawodowe pielęgniarek pogodziło się z myślą o konieczności przesunięcia podwyżki płac na przyszły rok, podobne stanowisko zajęli związkowcy służby zdrowia NSZZ "Solidarność". Protestem grozi natomiast związek zawodowy lekarzy.

W opinii Religi, ewentualna akcja strajkowa w szpitalach, które mają duży dług, może doprowadzić do likwidacji tych placówek. Minister dodał, że opracowana została już koncepcja zamiany szpitalnych długów krótkoterminowych na długoterminowe, ale ostateczna decyzja w tej sprawie należy do ministra finansów.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także