Recepty pod kontrolą
Dentyści przepisujący leki na choroby psychiczne, viagra czy środki odchudzające dla inwalidów wojennych - te i inne absurdy będą szczegółowo analizowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia.
Okazało się, że lekarz-rekordzista przepisał środki za ponad 3,5 miliona złotych. Co ciekawe jest dentystą, a większość zaleconych przez niego w ciągu ośmiu miesięcy medykamentów przepisuje się na choroby psychiczne.
Z tymi lekarzami, którzy nie szanują budżetowych pieniędzy, Fundusz będzie zrywał umowy. Kilku lekarzy już straciło kontrakty, choć system działa od niedawna. - Skończył się czas, kiedy Fundusz ma przepaskę na oczach i nie wie za co płaci refundując kupno leków - mówi jego przedstawiciel.
"Przepaska" opadła i urzędnicy ujrzeli zadziwiający obraz - stomatolodzy przepisujący substancje narkotyczne, onkolog leczący schizofrenię, czy inwalidzi wojenni potrzebujący przede wszystkim środków odchudzających czy viagry.
Poza preparatami przepisywanymi inwalidom wojennym, NFZ bardzo uważnie przyjrzy się lekom dla cukrzyków, astmatyków i schizofreników. To właśnie na nie wydajemy prawie połowę lekowego budżetu - jego wysokość to około 6 miliardów złotych.