Premier: Nie chcemy robić ludziom krzywdy
Według Jarosława Kaczyńskiego ustawa lustracyjna powinna być uchwalona w trybie właściwym dla tzw. ustaw konstytucyjnych, czyli - jak stwierdził - niepodlegających potem ocenie Trybunału Konstytucyjnego.
- Ta sprawa powinna uzyskać albo bezpośrednie poparcie w konstytucji, albo ustawa powinna mieć charakter ustawy konstytucyjnej - wyjaśnił.
Szef rządu uważa, że do uchwalenia takiej ustawy wystarczą głosy jego ugrupowania wraz ze współkoalicjantami oraz głosy Platformy Obywatelskiej.
wzywa do spotkania i mówi o konieczności przeprowadzenie lustracji, a z drugiej strony wypowiedzi Bronisława Komorowskiego wydają się iść w zupełnie inną stronę. Nie jestem w tej chwili pewien, czy jest to formacja rzeczywiście zaangażowana w przeprowadzenie lustracji, albo przynajmniej akceptująca takie rozwiązanie" - mówił premier.
jest w istocie zakazem lustracji, dlatego potrzebna jest ustawa konstytucyjna - tłumaczył premier.
. "Sądzę, że w tej sprawie dobre byłoby spotkanie, nie wiem czy u prezydenta; ale jeśli prezydent się na to zdecyduje, to tak, a jeśli nie, to ja służę lokalami rządowymi". "Ale mogę spotkać się także w innym miejscu" - dodał.
Premier uważa, że lustracja powinna być przeprowadzona w całym zakresie z wyłączeniem spraw osobistych. "Nie chcemy robić ludziom krzywdy. I chociaż ja wiem komu to by najbardziej zaszkodziło - po części wiem, oczywiście - no to, mówiąc najkrócej, nie jestem świnią, dlatego tego nie chcę. Natomiast wszystkie pozostałe sprawy powinny być jawne. Powinien być powszechny dostęp" - dodał.
INTERIA.PL/PAP