Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Prawomocny wyrok dla "Inki"

Halina G., ps. "Inka" jest już prawomocnie skazana na 8 lat za pomoc w zabójstwie b. ministra sportu z AWS Jacka Dębskiego.

Sąd Apelacyjny w Warszawie oddalił w czwartek apelacje obrony i pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego. Od wyroku można już tylko złożyć kasację do Sądu Najwyższego.

Według Sądu Apelacyjnego w Warszawie, w I instancji prawidłowo ustalono, że "Inka" ułatwiła zabicie w 2001 r. Jacka Dębskiego i jest to pomoc, a nie współudział w zbrodni.

Sędzia Barbara Lubańska-Mazurkiewicz uzasadniając czwartkowy prawomocny wyrok, podkreśliła, że "Inka" choć ujawniła kierowanie zbrodnią przez Jeremiasza Barańskiego - "Baraninę" i jej wykonanie przez Tadeusza Maziuka - "Saszę", swoją rolę umniejszała i kwestionowała swą winę - dlatego nie można mówić o nadzwyczajnym złagodzeniu kary dla skazanej. Niezależnie od tego, sąd utrzymał najłagodniejszą z możliwych w zwykłym trybie kar za zabójstwo - 8 lat więzienia.

Podkreślając prawidłową kwalifikację czynu "Inki" sędzia zwróciła uwagę, że nie ma dowodów, by znała ona treść uzgodnień "Baraniny" i "Saszy" - dlatego nie może odpowiadać za współudział. - Ale skoro godziła się na pozbawienie życia Jacka Dębskiego, jest winna pomocnictwa - dodał sąd.

Adwokaci Haliny G. chcieli uchylenia wyroku i ponownego procesu w I instancji; złagodzenia kary w związku z jej pomocą w śledztwie albo uniewinnienia. Pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego (wdowy po Dębskim) chciał zaś zaostrzenia kary do 12 lat więzienia albo kolejnego procesu.

Dębski zginął w kwietniu 2001 r. w Warszawie w pobliżu restauracji, z której wyszedł nocą razem z Haliną G., a gdzie zastrzelił go płatny zabójca "Sasza". O zlecenie zabójstwa był oskarżony Jeremiasz B., pseudonim "Baranina". W trakcie procesu przed sądem w Wiedniu "Baranina" popełnił samobójstwo. Także "Sasza" odebrał sobie życie w areszcie, tuż po zatrzymaniu go i przedstawieniu zarzutu.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także