Prałat Jankowski modli się za Krauzego
Instytut im. ks. Henryka Jankowski wystosował list do Ryszarda Krauzego - dowiedział się "Dziennik". Są w nim wyrazy szacunku i zapewnienie, że ks. prałat codziennie modli się o jego szczęśliwy i szybki powrót do kraju.
"Módlmy się za polskich przedsiębiorców, a w tych dniach szczególnie za pana Ryszarda Krauze. O jego szczęśliwy powrót do kraju i kontynuowanie swojej działalności" - właśnie taka intencja od prawie trzech tygodni towarzyszy każdej odprawianej przez ks. Jankowskiego mszy św.
W przypadku Krauzego jest o co się modlić. Biznesmen przebywa za granicą, ponieważ powrót do Polski mógłby zakończyć się dla niego postawieniem zarzutów, a nawet aresztem. Szef Prokomu jest podejrzewany o to, że ostrzegł Leppera o szykowanej przez CBA akcji w Ministerstwie Rolnictwa - przypomina "Dziennik".
Ks. Jankowski nie wierzy jednak w winę Krauzego i zaciekle go broni. Dwa tygodnie temu instytut jego imienia wystosował specjalny list do gdańskiego biznesmena. "W związku z trwającą od dłuższego czasu kampanią podłych oszczerstw i pomówień skierowanych przeciwko Pana osobie, będąc zarazem już wieloletnimi świadkami Pana działalności biznesowej, ale przede wszystkim niespotykanej w swojej skali w Polsce umiejętności dzielenia się z bliźnim (...), czujemy się moralnie zobowiązani do przekazania Panu wyrazów solidarności i podziękowania za wszystko, co zrobił Pan dla Kościoła" - czytamy w liście. Dalej jest przestroga: "Do wrogów i przeciwników mamy tylko jeden apel, niszczcie tych, których potraficie zastąpić. Może być Pan pewien, że podczas milczenia tych, którzy powinni teraz w Pana obronie krzyczeć, Bóg widzi i pamięta wszystko, i wypłaci wszystkim względem zasług".
"W takich sytuacjach ryzykuje się wiele i łatwiej byłoby dołączyć do chóru oszczerców" - mówi "Dziennikowi" Mariusz Olchowik, prezes Instytutu ks. Jankowskiego. "Gdy pisaliśmy list, ks. prałat żartował, że to on się nikogo nie boi, najwyżej nie dostanie Orła Białego" - dodaje.
Instytut łączą z Krauzem wspólne interesy - wyjaśnia gazeta. Firmy kontrolowane przez biznesmena sponsorują bowiem działalność instytutu. Potwierdza to Olchowik: "Firmy pana Krauzego wspierają nas finansowo i są jednym ze strategicznych podmiotów partnerskich.
Nie wiadomo, czy Ryszard Krauze podziękuje za modlitwę w swojej intencji ks. Jankowskiemu. Krzysztof Król, rzecznik Prokomu, nie chciał komentować sprawy.
Dziennik