Poznań: Kościoły pełne kandydatów
W poznańskich salach parafialnych kandydaci na prezydenta Poznania spotykają się z wyborcami.
- Dobrze byłoby powstrzymać się przed takimi spotkaniami na terenie kościelnym - radzi ksiądz Maciej Szczepaniak, rzecznik poznańskiej kurii. Sprawę opisuje "Gazeta Wyborcza".
spotka się z wyborcami. - Czy to nie jest już jakaś przesada? - dopytywali się czytelnicy gazety.
Ksiądz prałat Andrzej Czerniak z parafii Świętego Krzyża potwierdza: - Było takie spotkanie, poprosili mnie o to przedstawiciele PiS. A tydzień temu pozwoliłem na spotkanie z kandydatem niezależnym do Rady Miasta.
Czy jego zdaniem nie jest to przykład zaangażowania Kościoła w kampanię wyborczą? Ks. Czerniak nie widzi problemu: - Spotkanie nie odbyło się w kościele. A ja w tym nie uczestniczyłem. Głosów sprzeciwu ze strony parafian także nie było.
Jak pisze gazeta, również poseł Tomczak nie uważa, by stało się coś niewłaściwego. Zaprzecza także, by sam zabiegał o takie spotkanie.
.
. - Ja nie miałam żadnego spotkania w salce katechetycznej i postuluję, żeby kościoła do polityki nie mieszać. Z tego, co wiem, takie jest również zdanie kościelnych hierarchów.
Poznańska kuria nie daje żadnych oficjalnych wytycznych dla księży, jak mają się zachowywać w podobnych sytuacjach.