Na szczęście nikt z personelu i klientów nie ucierpiał. - Do pożaru doszło w piekarni, na zapleczu sklepu. Ogień szybko udało się nam ugasić, a sklep po przewietrzeniu wznowił działalność - poinformował rzecznik bydgoskiej straży pożarnej Konrad Grzywacz. Przyczyna pożaru na razie nie jest znana.