Do wypadku doszło w sobotę. Kierowca nie używał świateł mijania, dlatego policja postanowiła zareagować. Ten jednak - widząc sygnał do zatrzymania - zwiększył prędkość i zaczął uciekać. Nie zatrzymała go również zablokowana ulica, gdzie prowadzone były roboty drogowe. Zjechał na chodnik, którym ominął koparkę i pracujących przy przebudowie drogi. Podczas ucieczki wąskimi ulicami Siemiatycz pirat uciekał z prędkością dochodzącą do około 130 km/h. Dopiero zbliżając się z nadmierną prędkością do skrzyżowania, na którym wybudowane zostały spowalniacze ruchu, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w barierę ochronną.Po zatrzymaniu okazało się, że za kierownicą peugeota siedział 50-latek, mieszkaniec Siemiatycz. Badanie wykazało, że miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna odpowie za jazdę pod wpływem alkoholu. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo odpowie przed sądem za niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Poinformuj nas o sytuacji na drogach, prześlij zdjęcia! Najświeższe informacje o sytuacji na drogach na Twitterze