Polskiego komandosa chętnie zatrudnię
Odchodzący ze służby żołnierze polskich jednostek specjalnych czy antyterroryści są często zatrudniani w prywatnych firmach ochroniarskich w Iraku i Afganistanie i walczą tam za pieniądze jako cywile - informuje "Gazeta Wyborcza".
/
Rozmówcy gazety, byli żołnierze GROM-u i innych jednostek specjalnych szacują, że w prywatnych firmach, jak amerykańska Xe (dawniej Blackwater) albo DynCorp i dziesiątkach mniejszych pracuje około 300 b. komandosów i antyterrorystów z policji czy straży granicznej. Pracują za pieniądze m.in. rządu USA. Pośrednio z ich usług korzystają inne armie.
Więcej w "Gazecie Wyborczej".
INTERIA.PL/PAP