Polska-Rosja: Którędy popłynie gaz?
Premier Rosji Michaił Kasjanow ma w ciągu dwóch tygodni odpowiedzieć na polską propozycję dotyczącą łącznika gazowego. Chodzi o biegnący przez Polskę odcinek gazociągu między Białorusią a Słowacją. To efekt dzisiejszego, nieplanowanego spotkania szefów obu rządów.
Do spotkania doszło tuż przed wyjazdem rosyjskiego gościa z Polski. Polska propozycja, do której Rosja ma się ustosunkować zakłada prawdopodobnie drugi wariant łącznika gazowego biegnącego na trasie Brześć-Cisna-Kapuszany. Takie głosy - urzędników niższych rangą - padały w kuluarach hotelu Sheraton, gdzie odbyło się spotkanie.
Sam premier jak i jego rzecznik nie chcieli mówić o żadnych konkretach: - Tam jest bardzo wiele spraw. Żadna decyzja nie zapadła. Rząd będzie decydował w tych kwestiach - powiedział Jerzy Buzek. - Jeżeli chodzi o wariant przebiegu tras, to tutaj też są możliwe różne rozwiązania. W każdym razie na ten temat jest otwarta dyskusja - dodał Krzysztof Luft.
To jest oficjalna wersja rządowa. Należy uznać, że ta prawdziwa to jednak jest drugi wariant łącznika, o którym mówili urzędnicy niżsi rangą w tym wiceministrowie gospodarki.
Premier zapowiedział, że do końca lipca zostanie przygotowania wstępnie deklaracja o współpracy ekonomiczno-handlowej, finansowo-bankowej i naukowo-technicznej. - Postanowiliśmy też, że w ciągu dwóch miesięcy zacznie swoje działania polsko-rosyjska Rada Biznesu - powiedział premier. Obaj premierzy postanowili też, reaktywować niezwłocznie prace polsko-rosyjskiej komisji podręczników. Buzek powiedział, że przekazał premierowi Rosji polską księgę wniosków o zwrot dóbr kultury.