Autorem dosadnej notatki jest aspirant sztabowy Kazimierz Mikusz, policjant z wieloletnim stażem. Teraz napisana językiem "nieczysto literackim" notatka z trzema kropkami będzie przedmiotem postępowania wyjaśniającego śląskiej komendy policji. Mikusz tłumaczy, że w ten sposób po męsku chciał zmobilizować podwładnych do lepszej pracy. - Z pewnością inni też mówią dosadnie, żeby dać do zrozumienia. Ja napisałem, że muszą wziąć za robotę, a że się komuś nie spodobało, to już inna sprawa - mówi. Notatka przyniosła efekt - policję w gminie widać. - W dzień widać, ale i wieczorami, nocą są kontrole drogowe. Czujemy się trochę bezpieczniej - mówią mieszkańcy gminy. Z autorem notatki, wójtem i mieszkańcami gminy Radziechowy-Wieprz rozmawiał reporter RMF FM, Tomasz Maszczyk: