Funkcjonariusz w pełnym rynsztunku dogonił złodziei, którzy - jak się okazało - są reprezentantami kadry Polski juniorów w biegach na 110 m przez płotki. Jak podał w czwartek zespół prasowy śląskiej policji, młodzi mężczyźni w nocy przenieśli maszynę w ustronne miejsce parku z bardziej ruchliwego deptaku. Tam rozbili ją i ukradli z pojemnika na bilon prawie 400 złotych. Na widok policjanta rzucili się do ucieczki. Pościg nie trwał jednak długo. Już po kilkudziesięciu metrach funkcjonariusz w pełnym umundurowaniu i objuczony sprzętem, dogonił i zatrzymał obu złodziei. Okazało się, że 18-letni mieszkaniec województwa dolnośląskiego i jego o rok starszy kolega z Wielkopolski przyjechali do Wisły na zgrupowanie kadry. Podczas przeszukania plecaka jednego z nich znaleziono również telefon komórkowy, który, jak się okazało po sprawdzeniu w policyjnej bazie, pochodził z kradzieży w poznańskim ośrodku sportowym. Policjanci ustalą, czy do kradzieży tej doszło podczas pobytu w ośrodku zatrzymanych juniorów. Za włamanie do automatu może im teraz grozić nawet 10 lat więzienia.