Funkcjonariusze pracowali w dwóch komendach - w Malborku i Kwidzynie. Zatrzymanie ma związek ze śledztwem krakowskiej prokuratury apelacyjnej w sprawie mafii paliwowej. Policjanci przekazywali baronom paliwowym informacje o planowanych akcjach policji. Cała trójka pracowała w wydziałach ruchu drogowego, a to pozwalało im m.in. na zabezpieczanie transportów z podrabianym paliwem, które przewożone było z miejsc produkcji do odbiorców. Policjanci wiedzieli także, gdzie na drogach stoją kontrolerzy z urzędów celnych czy Inspekcji Transportu Drogowego. Wtedy kierowali cysterny na inne trasy, tak by ominąć patrole. Łącznie wzięli kilkadziesiąt tysięcy złotych łapówek. Według RMF, dzisiejsze zatrzymania to dopiero początek zatrzymań w policji. W całej Polsce z mafią paliwową mogło się układać jeszcze kilkunastu policjantów. Posłuchaj relacji reportera RMF: