Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Pokolenie XXL

Ludzie między sześćdziesiątką a siedemdziesiątką. Przyszli na świat tuż przed wojną, w jej epicentrum albo tuż po niej. Jedyne pokolenie, które od pieluch, a w każdym razie od przedszkola, życie spędziło w PRL: dzieciństwo, młodość, wiek dojrzały.

Socjalistyczni, jakby się wydawało, do szpiku kości. Pokolenie marcowo-grudniowe, jak piszą o nim socjologowie. Dzielne, wytrwałe, zahartowane. Ale też zbiedniałe. Upokorzone. Obarczone winą za zbyt wczesne urodzenie.

Starzy, ale jeszcze nie starcy. Jest ich w Polsce - urodzonych między 1937 a 1947 r. - 3, 3 mln. Co ich łączy? Pierwszy mianownik, który ich spaja jako generację, to była ta sama niemal dla wszystkich powojenna bieda ich rodziców, ten sam punkt startu. Nawet jeśli byli to rodzice z przedwojennej inteligencji czy klas wyższych i jakimś cudem ich nie wycięto, nie wywieziono, nie przegnano, to stłamszono, upychając kolanem obcych ludzi w ich przedwojennych - jeśli ocalały - mieszkaniach i domach. Aż 80 proc. rodziców dzisiejszych sześćdziesięciolatków pochodziło jednak - jak się wtedy mówiło - z ludu. Większość rodziców doświadczyło tak zwanego awansu społecznego i choć w istocie równali do tych stłamszonych, to wedle ówczesnych miar był to awans, o jakim wcześniej nie marzyli.

Drugi mianownik pojawił się w wolnej Polsce - do wspólnej biedy większość znów dotarła: do emerytury zwykle niewiele przekraczającej 1 tys. zł. Najważniejszy jest jednak mianownik trzeci: zakwestionowany, przekreślony życiorys. To odczucie wspólne dla niemal wszystkich sześćdziesięcioletnich - i weteranów Solidarności, i wiernych Radia Maryja, i dla zatwardziałych postkomuchów.

Podobnie silnego, poważnego spoiwa nie da się przypisać ani pokoleniu X, ani JP2, ani Frugo - żadnej spośród generacji wyłanianych (głównie w młodych rocznikach) przez socjologów i publicystów w ostatnich latach.

Polityka

Zobacz także