Podwyższone poziomy rzek w Małopolsce i na Mazowszu
Wysoka woda pomału, ale jednak opada. W Małopolsce stany alarmowe utrzymują się jedynie na rzekach Skawince, Rabie i Uszwicy. W sześciu miejscowościach Wisła przekracza stany ostrzegawcze.
Ponad 20 zalanych domów, 40 budynków gospodarskich, podmyte mosty, setki hektarów pól i łąk pod wodą - taki obraz przedstawiają dziś gminy Dąbrowa Tarnowska i Szczucin w Małopolsce. Woda przelała się przez wały na rzekach Nieczajka, Smęgorzówka i Wleń. Mieszkańców kilkunastu domów ewakuowano. Teraz poziom wody już się nie podnosi, ale wciąż jest duże ryzyko przerwania wałów w innych miejscach. Ludzie przekopywali rowy, by odprowadzić wodę. W akcji pompowania wody brali udział strażacy. W samej tylko Dąbrowie Tarnowskiej podtopione zostało między innymi przedszkole, gimnazjum oraz stacja uzdatniania wody. Przypomnijmy, że do jutra zawieszone są pociągi relacji Chabówka-Nowy Sącz. Osuwająca się pod naporem wody ziemia uszkodziła tory na lini kolejowej z Mszany Dolnej do Tymbarku. Na trasie wprowadzono zastępczą komunikację autobusową.
Ulewy i podwyższone poziomy rzek dają się we znaki także na Mazowszu. W okolicach Grójca wylała rzeka Drzewiczka - zalała kilometr trasy łączącej Warszawę z Opocznem. Droga ta jest nieprzejezdna między Nowym Miastem z miejscowością Odrzywół. Podmokłe są też pobliskie tereny, gdzie znajdują się budynki mieszkalne, ale jak na razie domy nie są podtopione. Dla kierowców jadących z Warszawy policja zorganizowała objazd, który zaczyna się już w okolicach Grójca.