- Powinno być tak, że jeżeli człowiek chce to sam przychodzi; bez żadnych poborów - mówi jeden z rozmówców reportera RMF Adama Kasprzyka. A większość jednak nie chce - mają stałą pracę i boją się, że po wyjściu z wojska nie znajdą nowej. Na Pomorzu jest 19 tysięcy poborowych. Pobór do wojska potrwa do końca kwietnia. Obowiązkowi stawienia się do poboru podlegają również m.in. mężczyźni urodzeni w latach 1982-1986, którzy dotychczas nie stawili się przed komisją lub byli czasowo uznani za niezdolnych do odbycia czynnej służby wojskowej. Poborowi podlegają w tym roku także kobiety urodzone w latach 1978-1988, które kończą naukę w szkołach medycznych i weterynaryjnych. Służba wojskowa trwa dziewięć miesięcy. Niechętni zawsze mogą odrobić wojsko w służbie zastępczej.