Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Płacimy 5 zł rocznie na kasy chorych

Ponad pięć złotych rocznie każdy z nas wydaje na utrzymanie kas chorych.

Do przychodni, szpitali i sanatoriów trafia około 98 procent składki, którą płacimy na ubezpieczenia zdrowotne. Reszta, to opłata dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i koszty działania kas.

Zdaniem prezesa Krajowego Związku Kas Chorych Adama Struzika, te dwa procent to niewielka suma. - Gdzie indziej koszty funkcjonowania systemu wahają się od sześciu do ośmiu procent - powiedział Struzik sieci RMF FM.- Zresztą - jak dodał - kasy wydają pieniądze nie tylko na swoje utrzymanie, ale także na kontrolę tych, którzy świadczą dla nas usługi: "Przy olbrzymim niedoborze środków tylko przy pomocy zbudowania rynku świadczeń zdrowotnych, tak zwanej konkurencji wewnętrznej, za bardzo niewielki budżet, bo za około 140 dolarów - to jest jedna z najniższych stawek w Europie - jesteśmy w stanie w sposób w miarę przyzwoity leczyć ludzi.

Posłuchaj Adama Struzika:

Zapytany o pomysł likwidacji kas chorych Adam Struzik przyznał, że teoretycznie każde rozwiązanie jest możliwe. Pytanie tylko, czy administracja rządowa bądź samorządy udźwignęłyby ten ciężar.

RMF

Zobacz także