- Klienci są nam winni ponad 2 miliardy złotych, w tym hutnictwo i koksownie 770 milionów złotych - mówi członek zarządu PKP Krzysztof Niemiec. - W przypadku każdego, kto o parę dni spóźni się płatnościami, a te terminy płatności są z zasady dwutygodniowe, od razu wprowadza się konsekwencje z tym związane, a więc - wypowiadanie i ograniczanie - mówi Niemiec. Dłużnikami PKP są między innymi: Huta Katowice, Huta Częstochowa i Huta Ostrowiec.