Pitera: Nie mam podejrzeń, nie boję się
Sekretarz stanu w kancelarii premiera Julia Pitera powiedziała, że nie ma podejrzeń, kto mógłby być sprawcą podpalenia jej samochodu. Dodała, że zakłada, iż był "to chuligański wybryk".
/
Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej dodała, że nie czuje się zastraszona tym wydarzeniem. - Nie boję się. Ja jestem pokoleniem, które się wychowało, dorosło w kraju, w którym dominujący był strach i ja już nigdy nie chciałabym się bać - podkreśliła.
poinformowała również dziennikarzy, że "nie stara się o ochronę BOR". - Rozmawiałam z ministrem Schetyną. Jestem w kontakcie z policją, po rozmowie z komendantem stołecznym i tyle mogę powiedzieć w tym zakresie - dodała.
INTERIA.PL/PAP