"Rymoliryktando" w zamyśle L.U.C-a miało być minifestiwalem słowa. Stąd też wydarzenie, którego współorganizatorem było Narodowe Centrum Kultury, składało się z trzech części. Pierwszą z nich było dyktando zatytułowane "Słówskazaniecna" rymowane na żywo przez L.U.C-a. Swoim tekstem muzyk udowodnił, że polszczyzna posiada ogromne możliwości słowotwórcze. - Nie chcieliśmy organizować kolejnego klasycznego dyktanda. Wydawać by się mogło, że człowiek, który tak jak ja bawi się językiem, łamie go i desylabizuję, musi być przez Radę Języka Polskiego przeklęty. Razem udowodniliśmy, że tak nie jest. Fascynuję się językiem i staram się o niego dbać. Przestrzegam gramatyki i ortografii. Dowodem na to jest tekst mojego "Rymoliryktanda". Dr Katarzyna Kłosińska z Rady Języka Polskiego miała do niego tylko kilka zastrzeżeń, a poza tym absolutnie go zaakceptowała i podobał się jej - powiedział Łukasz L.U.C Rostkowski. Drugim elementem wydarzenia, stanowiącym jego merytoryczną część, były panele językowe. W ramach pierwszej debaty pt. "Ile ważą słowa" zgromadzeni mieli okazję posłuchać niezwykle wymiany poglądów specjalistów i dziennikarzy, którzy na co dzień obcują ze słowem mówionym i pisanym. Dyskusja dotyczyła odpowiedzialności za słowo w mediach, a gośćmi dr Katarzyny Kłosińskiej byli profesor Jerzy Bralczyk, kulturoznawca Mirosław Pęczak, dyrektor Programu 1 Polskiego Radia Kamil Dąbrowa oraz dziennikarz radiowej Trójki Krystian Hanke. Druga debata "Jak warzą słowa" prowadzona przez Bartka Chacińskiego, dziennikarza i publicystę, była rozmową z artystami o kreacji słowa, czyli tworzeniu tekstów artystycznych. W czasie trwania debat komisja "Rymoliryktando" sprawdzała, jak uczestnicy poradzili sobie z tekstem L.U.C-a. Do drugiego etapu zakwalifikowało się 37 osób, przy czym nikomu z piszących nie udało się napisać tekstu bezbłędnie. Najlepsza praca pierwszego etapu miała 10 błędów. W dogrywce wyróżnieni mieli okazję zmierzyć się tekstem dr Kłosińskiej "Arcykoszmary niby-półbożka" - prawdziwą "petardą ortograficzną" najeżoną pułapkami i kruczkami. - Im bardziej stajemy się niezależni od ortografii, tym bardziej chcemy się w niej sprawdzić - powiedział o idei organizowania dyktand prof. Jerzy Bralczyk. Zwycięzcą i laureatem "Limorylilaura" został Jan Chwalewski, zdobywca tytułu Mistrza Polskiej Ortografii 2009. Miejsce drugie zajęła Aleksandra Postek, a miejsce trzecie Aleksandra Synowiec. Ponadto jury, w skład którego weszli m.in.: dr Katarzyna Kłosińska (Rada Języka Polskiego), Krzysztof Dudek (Narodowe Centrum Kultury) i L.U.C przyznało siedem wyróżnień. Otrzymali je: Robert Biskupski, Katarzyna Cackowska, Krzysztof Dudzik, Anna Roszman, Magdalena Niedziałek, Monika Fiodorów i Zuzanna Mączyńska. Na finał "Rymoliryktanda" L.U.C przygotował koncert zatytułowany "Jak słowo daję", w ramach którego polscy tekściarze i wokaliści recytowali teksty do współczesnej muzyki. Obok L.U.C-a i Abradaba wystąpili m.in. Magda Umer, Stanisław Soyka czy znany z futurystycznych recytacji zespół Trzeci Wymiar. - Bardzo chciałem, żeby to był mocno eklektyczny koncert. Zaprosiłem ludzi, których szanuję za to, co tworzą i jakie piszą teksty - powiedział L.U.C.