Policjanci z posterunku w Brusach w Pomorskiem dostali sygnał o pijanym kierowcy. W miejscowości Małe Chełmy zatrzymali do kontroli mężczyznę. Kiedy zaczęli sprawdzać dane kierowcy i auta, pasażer zatrzymanego samochodu przesiadł się na miejsce kierowcy i zaczął uciekać. W pewnym momencie kierowca staranował radiowóz. Uderzenie było tak silne, że w radiowozie wystrzeliły poduszki powietrzne. Strzały ostrzegawcze Funkcjonariusze próbowali zatrzymać kierowcę, kiedy siedział w zamkniętym aucie. Mężczyzna nie chciał jednak otworzyć drzwi. Jeden z policjantów wybił więc szybę. Wtedy mężczyzna gwałtownie ruszył i potrącił policjanta. Drugi z funkcjonariuszy oddał dwa strzały ostrzegawcze. Kiedy w końcu samochód udało się zatrzymać, kierowca próbował uciekać pieszo. W końcu został obezwładniony i zatrzymany. Jak się okazało, mężczyzna który jako pierwszy jechał samochodem był trzeźwy. Pasażer, który przesiadł się na jego miejsce był pijany. Miał półtora promila alkoholu. Kuba Kaługa Poinformuj nas o sytuacji na drogach, prześlij zdjęcia! Najświeższe informacje o sytuacji na drogach na Twitterze