Chodzi o 34 miliony złotych rocznie. Taką właśnie sumę pobierali emeryci milicyjni jako dodatek na remont mieszkania. Teraz je stracą. - Mogą sobie protestować. Ustawa o policji mówi jasno: te pieniądze należą się funkcjonariuszowi policji, nie wspomina o emerytach - mówi Paweł Biedziak z KGP. Część pieniędzy trafi do rodzin po policjantach, reszta zostanie przeznaczona na nagrody dla czynnych funkcjonariuszy. Dzięki temu nagrody w tym roku wzrosną dwukrotnie w stosunku do ubiegłych lat. Nie wiadomo, dlaczego nikt nie zauważył do tej pory tych niezgodnych z prawem przywilejów dla byłych milicjantów. Biedziak dodał jedynie, że sprawa może trafić do prokuratora.