Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Pacjent będzie płacił za łóżko i wyżywienie

Najważniejsze ustalenia z kończącego się w środę "białego szczytu" ograniczają się do kilku punktów. Ale wprowadzenie ich w życie rozpocznie prawdziwą rewolucję w służbie zdrowia - zapowiada "Polska".

Najważniejsze jest to, że reformę lecznictwa w Polsce sfinansują w dużym stopniu sami pacjenci. Kończy się epoka tzw. darmowej opieki zdrowotnej. Wkrótce pacjenci będą płacić m.in. za wyżywienie, noclegi i porady specjalistów. Każda wizyta u kardiologa czy laryngologa miałaby już niedługo kosztować kilka złotych.

Najbiedniejszym w ponoszeniu tych opłat pomoże państwo. Ponadto do połowy przyszłego roku rząd ma opracować koszyk darmowych usług medycznych. Poza tym składka na ubezpieczenie zdrowotne ma wzrosnąć. Jak bardzo ? na razie nie wiadomo. Wiadomo za to, że płaciliby ją wszyscy, także rolnicy, co w praktyce oznacza likwidację Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego (KRUS).

Co prawda raport zawierający te postulaty to jeszcze nie jest plan, lecz zbiór rekomendacji. Jego waga wynika z faktu, że wyznacza kierunek zmian w służbie zdrowia. Określa to, co będzie przedmiotem negocjacji związków zawodowych, rządu, posłów i reprezentantów pacjentów.

Przeciwne przerzucaniu opłat na pacjentów jest np. Stowarzyszenie Pacjentów "Primum non nocere". - Tych rekomendacji nie podpiszemy. Mieszanie finansowania publicznego i prywatnego jest niebezpieczne - mówi prezes stowarzyszenia Adam Sandauer.

Ostrożni są też reprezentanci lekarzy. - Ustalenia szczytu są niejednoznaczne - stwierdza ogólnikowo Krzysztof Bukiel, szef Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.

Niezależnie od tego, jaka forma współudziału chorych w kosztach leczenia zostanie na koniec zapisana w ustawach - czy będą to jednorazowe opłaty za wizyty u lekarzy, czy np. dodatkowe ubezpieczenia medyczne - pewne jest jedno: wkrótce zapłacimy za ochronę swojego zdrowia. Nie wiadomo tylko, ile i w jakiej formie - podkreśla "Polska".

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także