ORL apeluje do lekarzy o masowe zwolnienia
Prezydium Okręgowej Rady Lekarskiej w Warszawie apeluje do lekarzy - protestujących przeciwko niskim wynagrodzeniom - o masowe solidarne rozwiązywanie umów o pracę zawartych z dyrektorami publicznych zakładów opieki zdrowotnej.
W przesłanym apelu, Rada podkreśliła, że ponad ośmiotygodniowa akcja strajkowa lekarzy i protest pielęgniarek "nie spowodowały satysfakcjonującej środowisko medyczne reakcji rządu".
"Arogancja i nieliczenie się decydentów z pacjentami zmuszają do zastanowienia się na skutecznością dotychczasowych strajków i głodówek i skłaniają do dramatycznych decyzji" - czytamy w apelu.
Według Rady, lekarz, tak jak każdy obywatel, może złożyć wypowiedzenie, jeżeli jest niezadowolony z warunków pracy i płacy.
"Aby zapewnić sobie odpowiednią pozycję negocjacyjną w sprawie nowych warunków zatrudnienia, lekarze mogą podjąć różne formy samoorganizacji, np. udzielać pełnomocnictw do negocjowania nowych warunków zatrudnienia dotychczasowym komitetom strajkowym lub tworzyć niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej zatrudniające wszystkich lekarzy, którzy się zwolnili z pracy w publicznym zakładzie" - podkreślono.
Prezydium warszawskiej ORL uważa, że stworzenie warunków bezpieczeństwa zdrowotnego obywateli jest obowiązkiem władz państwowych. "Do warunków tych zalicza się m.in. odpowiedni poziom finansowania ochrony zdrowia, w tym - odpowiednie do ponoszonej odpowiedzialności i wykształcenia - wynagrodzenia lekarzy i pielęgniarek" - czytamy w apelu ORL.
INTERIA.PL/PAP