18-letni Łukasz uciekł z brzeskiego sądu w sposób dość widowiskowy. Podczas odczytywania wyroku przeskoczył przez drewnianą barierkę i szczupakiem rzucił się w okno, rozbijając szybę. Pościg policjantów nie przyniósł efektu. Gdyby Łukasz S. został na sali, dowiedziałby się, że dostał wyrok w zawieszeniu. On jednak bardziej obawiał się drugiego procesu - za napad na ekspedientkę w sklepie. Szukano go listem gończym. Okazało się, że na wolności nie zmienił swoich przyzwyczajeń. Został zatrzymany w nocy przez patrol policji podczas włamania do sklepu w rodzinnej miejscowości Kościerzyce. Odpowie teraz za włamanie, kradzież, napad i tak zwane samouwolnienie, czyli ucieczkę z sądu.