Odprawy dopiero w USA
Na Okęciu nie da się zorganizować pełnych odpraw imigracyjnych, których przejście gwarantowałoby wpuszczenie na terytorium Stanów Zjednoczonych. USA proponują częściowe kontrole.
Podróżujący do USA mieliby dobrowolnie poddać się wstępnej kontroli na warszawskim lotnisku, by dowiedzieć się, czy nie należą do grupy osób, które z dużym prawdopodobieństwem nie przejdą odprawy w USA i będą musiały wracać do kraju. Po takiej wstępnej odprawie wybierający się za ocean sam podejmowałby decyzję, czy ryzykuje i leci, czy zostaje na miejscu.
Od wielu miesięcy dyskutowany jest problem wiz obowiązujących przy wjeździe do USA, a także utrudnień w postaci zawracania obywateli polskich na amerykańskich lotniskach. Konsultacje polsko-amerykańskie wykazały, że obecnie lotnisko na Okęciu nie jest infrastrukturalnie przygotowane do przeprowadzania pełnej odprawy imigracyjnej, która dokonywana byłaby przez amerykańskich inspektorów w formie stosowanej np. na lotniskach kanadyjskich czy irlandzkich.