Ochrona danych osobowych
Polacy skarżą się na firmy marketingowe. 293 skargi wpłynęły do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych od początku tego roku do połowy lipca.
W pierwszej połowie 1999 r. do biura GIODO wpłynęło około 250 skarg, czyli o prawie 50 mniej niż obecnie. W 1999 r. skarżący narzekali przed wszystkim na zasypywanie ich imiennymi ulotkami reklamowymi, na działalność firm marketingowych, banków i telefonii komórkowych.
W tym roku najwięcej skarg, bo aż 123, dotyczyło firm marketingowych; w 36 przypadkach chodziło o działalność Przeglądu Reader's Digest.
38 skarg wniesiono przeciw organom administracji rządowej i samorządowej lub sądom i organom ścigania. Liderem w tej grupie okazały się władze gminne i powiatowe - 17 skarg, 6 zażaleń dotyczyło ośrodków pomocy społecznej.
Skarżono się również na banki, które często przetwarzają dane niezgodnie z celem przetwarzania i żądają od klientów informacji zbytecznych przy zawieraniu umowy. Do GIODO wpłynęły po dwa zażalenia na cztery banki: Wielkopolski Bank Kredytowy SA, GE Capital Bank SA, Bank Śląski SA i BIG Bank Gdański.
W 10 przypadkach skargi dotyczyły zakładów ubezpieczeń - 5 Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, 3 PZU SA, pozostałe - prywatnych firm ubezpieczeniowych. W 12 pismach podawano w wątpliwość działanie funduszy emerytalnych - OFE Rodzina, OFE Norwich Union i OFE PBK Orzeł. Według GIODO firmy ubezpieczeniowe często przekraczają dopuszczalne granice pozyskiwania danych (dotyczy to także danych szczególnie wrażliwych). Dane te stają się dla nich towarem i środkiem zabezpieczenia własnych interesów.
Podobnie jak w roku ubiegłym, Polacy narzekali na przepisy obowiązujące w telefoniach komórkowych. Skarżono się na Telekomunikację Polską, Erę GSM i Centertel. Telefonie komórkowe - zdaniem skarżących - kserują dokumenty tożsamości i wymagają od klientów wypełniania szczegółowych ankiet. W przypadku sprzeciwu odmawiają zawarcia transakcji.
W pierwszej połowie 2000 r. do Inspektora wpłynęło 6 skarg dotyczących kradzieży baz danych lub ich nielegalnego posiadania. Cztery skargi wniosły też media. 11 skarg dotyczyło służby zdrowia, w tym dwie kas chorych.