Ujawnione w ostatnim czasie afery hazardowa i stoczniowa sprawiły, że coraz więcej Polaków domaga się dymisji rządu Donalda Tuska i wcześniejszych wyborów parlamentarnych - zauważa gazeta. Za takim rozwiązaniem opowiada się 47 proc. badanych, tyle samo jest przeciwko dymisji gabinetu i wcześniejszym wyborom. - Obserwujemy znaczący przyrost osób, które domagają się dymisji i wcześniejszych wyborów - mówi "Rz" politolog Bartłomiej Biskup. - Jeszcze niedawno za takim rozwiązaniem opowiadał się mniej więcej co piąty badany - dodaje. Zdaniem politologa, tym co ratuje jeszcze gabinet Tuska, jest umiejętne rozgrywanie konfliktu PO - PiS przez szefa rządu. Więcej o tym w dzisiejszej "Rzeczpospolitej".