Nowa partia odebrałaby zwolenników przede wszystkim , która z lidera sondaży spadłaby na drugie miejsce z wynikiem 26 proc. Odeszłoby tam wielu obecnych sympatyków . Po ewentualnym rozłamie rządząca dziś partia mogłaby liczyć na 18 proc. poparcia. W sondażu "Rz" sympatie wyborców wobec innych partii kształtowały się następująco: Lewica i Demokraci 8 proc., Samoobrona 6 proc., PSL 2 proc., LPR 1 proc. "Nie wiem" odpowiedziało 11 proc. respondentów. - Na pewno nie uda się wygrać wyborów, opierając się tylko na osobistej popularności liderów. Przed wyborami dziennikarze zaczynają pytać o program - studzi nastroje dr Marek Migalski, politolog z Uniwersytetu Śląskiego. Na razie Marcinkiewicz i Rokita odżegnują się od pomysłu utworzenia nowej partii. Ale to może być blef. Komentatorzy twierdzą, że nowe ugrupowanie miałoby szansę na dobry wynik tylko wtedy, gdyby powstało kilka miesięcy przed wyborami - zaznacza "Rz".